Był Wieczór . Księżyc świecił bardziej niż w południe słońce . Dziewczyna usiadła na pierwszej ławce w parku , myśląc o wszystkim co zrobiła . Po chwili Podszedł do niej wysoki blondyn , Popatrzył się jej w oczy i usiadł koło niej . Dziewczyna przesunęła się na drugi koniec ławki . Chłopak nie dawał za wygraną przesunął się do niej . Byli tak blisko siebie , że aż stykali się łokciami . Chłopak W końcu się odważył i zapytał : -Pójdziemy gdzieś razem na spacer ? Dziewczyna cichutko odpowiedziała -Z chęcią ....
Poszli na spacer . Rozmawiali tak długo że zdążyli się poznać w nie całe 30 minut .
W końcu nadeszła noc . Dziewczyna ze smutkiem odeszła w stronę domu , a on za nią .
Dziewczyna zaczęła się już bać ... więc zaczęła biegnąć .
On pobiegł za nią ...
Podszedł do niej i powiedział ... -Wież co ? Podobasz mi się !
Dziewczyna pomyślała że to żart ... Pobiegła do domu , on nawet nie zauważył kiedy a jej już nie było .
The End ;p
Jeju , Jak mi się nudzi ;_;
Macie efekty BIG nudy ;]
~Nicole <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz